sobota, 28 lutego 2015

Pierwsze koty za płoty...

... A właściwie całkiem spore grono roztańczonych niewiast opuściło, może niekoniecznie przez płot ;), dziś toruński Dom Muz. Tyle przygotowań, rozwieszonych plakatów, wymienionych mejli i informacji. Tyle godzin spędzonych na komponowaniu muzyki, modyfikacji tańców, nagrywaniu płyt. A te cztery godziny minęły tak błyskawicznie, że Tomek z Kubą zdążyli leciutko rozgrzać instrumenty, a Kasia postawiła zaledwie kilka kroków na parkiecie w miłym towarzystwie. Jak było? Nie nam to oceniać, ale być może już niebawem pojawią się pierwsze opinie i zdjęcia... Z naszej strony serdeczne dzięki i gratulacje na ręce Pań za wytrwałość, uśmiech, radość i wspólne harce! Niech pozytywna moc tańca niesie Was przez życie, a tradycyjne melodie rozgrzewają serce!


2 komentarze:

  1. Było wesoło! Uśmiechom nie było końca, fantastyczna atmosfera, bardzo dobrze przygotowane materiały. Dziękuje i jestem na (tar)TAK:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo polecam, zdecydowanie warto wziąć udział w warsztacie. Można się wiele nauczyć, a przy okazji świetnie się bawić. : )

    OdpowiedzUsuń